Największy producent baterii na świecie CATL szykuje obniżki cen ogniw LFP o 50%. Drastyczna obniżka cen z 800-900 RMB do 400 RMB za kWh ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) to efekt wojny cenowej między CATL a BYD. Dzięki tej rewolucyjnej zmianie koszt zestawu baterii 60 kWh spadnie z 6776 do 3388 dolarów, oszczędzając ponad 3000 USD na jeden pojazd. Taka obniżka cen może znacząco przyspieszyć rozwój fotowoltaiki i innych odnawialnych źródeł energii.
CATL vs BYD: wojna cenowa na rynku baterii trwa
Cześć przyjacielu! Jeśli interesują Cię najnowsze doniesienia z rynku baterii, to mam dla Ciebie prawdziwą bombę informacyjną. Największy na świecie producent baterii, CATL, właśnie wystartował z prawdziwą rewolucją cenową! Firma zamierza obniżyć ceny swoich ogniw LFP (czyli baterii litowo-żelazowo-fosforanowych) o niemal połowę, czyli 50%!
To jednak nie wszystko, ponieważ drugi gigant rynku baterii, BYD, również nie próżnuje. Między tymi dwoma potęgami wywiązała się prawdziwa wojna cenowa, której głównym celem jest zwiększenie udziału w rynku. Obie firmy zaciskają pasa i wdrażają nowe technologie, by móc obniżać koszty produkcji.
CATL postawił na optymalizację linii produkcyjnych oraz wprowadził nowy standard szybkiego ładowania 2.2C dla ogniw LFP, pozwalający na pełne naładowanie w zaledwie pół godziny. BYD z kolei, poprzez swoją spółkę FinDreams, koncentruje wysiłki na zmniejszaniu wydatków poprzez inteligentne zarządzanie materiałami i korzystne przetargi.
Ta rywalizacja gigantów na pewno nie pozostanie bez wpływu na cały rynek akumulatorów. Możemy spodziewać się, że także mniejsi producenci będą musieli podążyć za trendem obniżek cen, aby pozostać konkurencyjnymi. A to z kolei przyniesie rewolucyjne skutki dla wielu branż, od motoryzacji po odnawialne źródła energii.
Globalne udziały rynkowe i ich wpływ
Skala, w jakiej CATL i BYD dyktują ceny na światowym rynku baterii, jest faktycznie imponująca. CATL dzierży aż 37,4% udziału, podczas gdy BYD kontroluje 15,7%. Razem stanowią ponad połowę globalnego rynku akumulatorów!
Takie potężne udziały oznaczają, że obniżki cen wprowadzane przez tych dwóch gigantów będą miały daleko idące konsekwencje dla całej branży. Pozostali producenci nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko podążyć za ruchem liderów, co w konsekwencji doprowadzi do znacznego stańczenia kosztów baterii na całym świecie.
| Firma | Udział w rynku baterii |
|---|---|
| CATL | 37,4% |
| BYD | 15,7% |
| Pozostali | 46,9% |
Tańsze akumulatory przyspieszą rozwój fotowoltaiki i OZE
Drastyczne obniżki cen baterii to prawdziwy game-changer nie tylko dla rynku motoryzacyjnego, ale także dla całego sektora odnawialnych źródeł energii. Przez lata branża OZE wyczekiwała przełomu w zakresie rozwiązań do magazynowania energii, bowiem to właśnie wysokie koszty akumulatorów były jedną z największych przeszkód na drodze do szerszej adapcji "zielonej energii".
Tymczasem koszt zestawów baterii o mocy 60 kWh ma spaść z astronomicznej kwoty 6776 dolarów do zaledwie 3388 dolarów, czyli o ponad 3000 dolarów na pojazd! Gdy przeliczymy to na skale branży OZE i możliwości przechowywania energii w tańszych magazynach, okazuje się, że fotowoltaika i inne odnawialne źródła mogą nabrać niesamowitego rozpędu.
W mojej książce "CleanDisruption" z 2014 roku przewidziałem, że baterie litowo-jonowe osiągną cenę 50 dolarów za kWh do 2027 roku. Dla głównego nurtu brzmiało to jak science-fiction, ale wygląda na to, że Chiny mogą osiągnąć ten poziom cenowy jeszcze szybciej.
Słowa futurysty technologicznego Tony'ego Seby nabierają realnych kształtów. Tanie baterie mogą w końcu umożliwić magazynowanie energii ze źródeł odnawialnych na masową skalę, czyniąc je opłacalnymi nawet dla indywidualnych gospodarstw domowych. To z pewnością milowy krok w stronę dekarbonizacji i uniezależnienia się od paliw kopalnych.
Czytaj więcej: 2 miliardy złotych w programie Energia dla Wsi: kolejny nabór wniosków.
Obniżka ceny zestawów akumulatorów 60 kWh o 3000 USD
Według doniesień, cena za kWh ogniw LFP ma spaść z obecnych 800-900 RMB (około 113-127 USD) do zaledwie 400 RMB (około 56 USD). Mówimy tu więc o obniżce cen rzędu 50%! Co to oznacza w realnych liczbach?
Weźmy na przykład zestaw akumulatorów o mocy 60 kWh, stosowany w wielu pojazdach elektrycznych. Obecnie taki zestaw kosztuje średnio 6776 dolarów (przy cenie 113 USD/kWh). Po obniżce cen do 56 USD/kWh, ten sam zestaw będzie można nabyć za około 3388 dolarów. To oszczędność rzędu 3388 dolarów na pojedynczy pojazd!
- Obecny koszt zestawu 60 kWh: 6776 USD
- Przyszły koszt zestawu 60 kWh: 3388 USD
- Oszczędność na pojedynczym pojeździe: 3388 USD
Skala obniżek jest więc naprawdę imponująca. Dla producentów samochodów elektrycznych to ogromna zmiana, która z pewnością przyspieszy adopcję pojazdów bezemisyjnych. Ale pamiętajmy, że skutki odczują również inne branże uzależnione od tanich magazynów energii.
Cena ogniw LFP może spaść nawet do 320 RMB/kWh
Chociaż sam CATL zapowiedział obniżkę cen ogniw LFP do 400 RMB/kWh (około 56 USD), to wiceprezes firmy Leapmotor, Cao Li, który obecnie płaci CATL 500 RMB/kWh, przewiduje możliwość dalszego spadku ceny, nawet do 320 RMB/kWh (około 45 USD). Gdyby taka prognoza się ziściła, oznaczałoby to kolejną rewolucję cenową na rynku akumulatorów!
Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu perspektywa osiągnięcia ceny poniżej 100 USD za kWh wydawała się nierealna. Tymczasem dzisiaj rozmawiamy o możliwości zejścia poniżej 50 dolarów! Jeśli CATL i BYD zdołają zrealizować swoje plany obniżek do około 45 USD/kWh, będzie to bezprecedensowe osiągnięcie dla całej branży.
Pojawia się jednak pytanie, jaką cenę będą w stanie zaakceptować pozostali producenci baterii, aby zachować rentowność swojej działalności. Być może już niebawem zobaczymy kolejne ruchy cenowe w odpowiedzi na strategie wdrażane przez chińskich gigantów.
Uzależnienie od azjatyckich rozwiązań?
Choć obniżki cen akumulatorów to zdecydowanie dobra wiadomość dla Europy, może ona nieść ze sobą również pewne obawy. Fakt, że to chińskie firmy takie jak CATL i BYD dyktują warunki na rynku, może wzmocnić uzależnienie kontynentu od azjatyckich technologii i produktów.
Dobrym rozwiązaniem mogłoby być wzmocnienie własnego sektora produkcji baterii w Europie, aby przeciwstawić się hegemonii Państwa Środka. Pomogłoby to zachować pewien poziom suwerenności i niezależności technologicznej. W przeciwnym razie uzależnienie od importu kluczowych komponentów może wystawić Europę na ryzyko braku dostaw z powodu sytuacji geopolitycznej.
| Zagrożenia | Możliwe rozwiązania |
|---|---|
| Uzależnienie od chińskich technologii | Rozwój własnego sektora produkcji baterii w Europie |
| Ryzyko braku dostaw | Dywersyfikacja źródeł dostaw komponentów |
| Utrata suwerenności technologicznej | Inwestycje w badania i rozwój innowacyjnych rozwiązań |
Dominacja CATL i BYD na globalnym rynku baterii 50%
Mówiąc o chińskiej dominacji na rynku akumulatorów, warto przyjrzeć się dokładnym liczbiom, które potwierdzają skalę wpływów takich firm jak CATL i BYD. Razem dysponują oni ponad połową globalnego udziału w rynku baterii!
CATL jest niekwestionowanym liderem z imponującym 37,4% udziałem w rynku. BYD zajmuje drugie miejsce z 15,7%. Oznacza to, że te dwie firmy łącznie kontrolują aż 53,1% całego światowego rynku akumulatorów. Pozostali producenci muszą zadowolić się pozostałymi 46,9% udziałem.
Trudno o bardziej wyraźną ilustrację potęgi chińskich gigantów branży bateryjnej. Gdy tacy gracze decydują się na obniżki cen, ich decyzje niemal natychmiast rezonują na całym rynku, wymuszając reakcje konkurencji. To oni dyktują tempo zmian i wyznaczają trendy cenowe.
Rosnąca dominacja chińskich firm na globalnej arenie akumulatorów skłania do refleksji nad koniecznością zachowania równowagi sił. Monopol lub oligopol w tak kluczowym sektorze może okazać się ryzykowny, dlatego konieczne są dalsze inwestycje w rozwój innych ośrodków produkcji baterii na świecie.
CATL vs BYD: wojna cenowa na rynku baterii trwa
Cześć przyjacielu! Jeśli interesują Cię najnowsze doniesienia z rynku baterii, to mam dla Ciebie prawdziwą bombę informacyjną. Największy na świecie producent baterii, CATL, właśnie wystartował z prawdziwą rewolucją cenową! Firma zamierza obniżyć ceny swoich ogniw LFP (czyli baterii litowo-żelazowo-fosforanowych) o niemal połowę, czyli 50%!
To jednak nie wszystko, ponieważ drugi gigant rynku baterii, BYD, również nie próżnuje. Między tymi dwoma potęgami wywiązała się prawdziwa wojna cenowa, której głównym celem jest zwiększenie udziału w rynku. Obie firmy zaciskają pasa i wdrażają nowe technologie, by móc obniżać koszty produkcji.
CATL postawił na optymalizację linii produkcyjnych oraz wprowadził nowy standard szybkiego ładowania 2.2C dla ogniw LFP, pozwalający na pełne naładowanie w zaledwie pół godziny. BYD z kolei, poprzez swoją spółkę FinDreams, koncentruje wysiłki na zmniejszaniu wydatków poprzez inteligentne zarządzanie materiałami i korzystne przetargi.
Ta rywalizacja gigantów na pewno nie pozostanie bez wpływu na cały rynek akumulatorów. Możemy spodziewać się, że także mniejsi producenci będą musieli podążyć za trendem obniżek cen, aby pozostać konkurencyjnymi. A to z kolei przyniesie rewolucyjne skutki dla wielu branż, od motoryzacji po odnawialne źródła energii.
Globalne udziały rynkowe i ich wpływ
Skala, w jakiej CATL i BYD dyktują ceny na światowym rynku baterii, jest faktycznie imponująca. Największy producent baterii na świecie CATL dzierży aż 37,4% udziału, podczas gdy BYD kontroluje 15,7%. Razem stanowią ponad połowę globalnego rynku akumulatorów!
Takie potężne udziały oznaczają, że obniżki cen wprowadzane przez tych dwóch gigantów będą miały daleko idące konsekwencje dla całej branży. Pozostali producenci nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko podążyć za ruchem liderów, co w konsekwencji doprowadzi do znacznego stańczenia kosztów baterii na całym świecie.
| Firma | Udział w rynku baterii |
|---|---|
| CATL | 37,4% |
| BYD | 15,7% |
| Pozostali | 46,9% |
Tańsze akumulatory przyspieszą rozwój fotowoltaiki i OZE
Drastyczne obniżki cen baterii to prawdziwy game-changer nie tylko dla rynku motoryzacyjnego, ale także dla całego sektora odnawialnych źródeł energii. Przez lata branża OZE wyczekiwała przełomu w zakresie rozwiązań do magazynowania energii, bowiem to właśnie wysokie koszty akumulatorów były jedną z największych przeszkód na drodze do szerszej adapcji "zielonej energii".
Tymczasem koszt zestawów baterii o mocy 60 kWh ma spaść z astronomicznej kwoty 6776 dolarów do zaledwie 3388 dolarów, czyli o ponad 3000 dolarów na pojazd! Gdy przeliczymy to na skale branży OZE i możliwości przechowywania energii w tańszych magazynach, okazuje się, że fotowoltaika i inne odnawialne źródła mogą nabrać niesamowitego rozpędu.
W mojej książce "CleanDisruption" z 2014 roku przewidziałem, że baterie litowo-jonowe osiągną cenę 50 dolarów za kWh do 2027 roku. Dla głównego nurtu brzmiało to jak science-fiction, ale wygląda na to, że Chiny mogą osiągnąć ten poziom cenowy jeszcze szybciej.
Słowa futurysty technologicznego Tony'ego Seby nabierają realnych kształtów. Tanie baterie mogą w końcu umożliwić magazynowanie energii ze źródeł odnawialnych na masową skalę, czyniąc je opłacalnymi nawet dla indywidualnych gospodarstw domowych. To z pewnością milowy krok w stronę dekarbonizacji i uniezależnienia się od paliw kopalnych.
Obniżka ceny zestawów akumulatorów 60 kWh o 3000 USD
Według doniesień, cena za kWh ogniw LFP ma spaść z obecnych 800-900 RMB (około 113-127 USD) do zaledwie 400 RMB (około 56 USD). Mówimy tu więc o obniżce cen rzędu 50%! Co to oznacza w realnych liczbach?
Podsumowanie
Podsumowując, największy producent baterii na świecie CATL szykuje rewolucyjne obniżki cen swoich ogniw LFP, czyli baterii litowo-żelazowo-fosforanowych. Ceny mają spaść nawet o połowę, z obecnych 800-900 RMB do zaledwie 400 RMB za kWh. To efekt wojny cenowej między CATL a drugim gigantem rynku, BYD. Obaj gracze walczą o zwiększenie udziałów poprzez innowacje i cięcia kosztów.
Obniżka cen baterii na taką skalę to przełom nie tylko dla motoryzacji elektrycznej, ale również dla odnawialnych źródeł energii. Tańsze magazyny energii przyspieszą rozwój fotowoltaiki i OZE, czyniąc je opłacalnymi dla gospodarstw domowych. To milowy krok w stronę dekarbonizacji i niezależności od paliw kopalnych.
Tagi
Udostępnij
